Rozmawiają dwie blondynki:
- Wczoraj, w południe miałam wspaniały orgazm. - mówi pierwsza.
- A ja miałam gulasz z makaronem. Też całkiem niezły. - oświadcza druga.

Maź kupuje żonie rajstopy. Sklepowa pokazuje mu jedną z par. On ogląda je i mówi:
- Coś mi się wydaje, że stopy są dobre, ale raj za mały.

- Czy powódka się opierała? - pyta sędzia podczas rozprawy o gwałt.
- Tak, Wysoki Sądzie, o płot...

Rozmawiają dwie blondynki:
- Kolega zaprosił mnie na słuchanie najnowszych nagrań, ale wyobraź sobie - łóżko tak skrzypiało, że zagłuszało muzykę!

Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Jestem w ciąży i bolą mnie zęby.
Na to lekarz:
- Niech się pani zdecyduje, bo nie wiem jak ustawić fotel.

- Będziesz miał nową siostrzyczkę - mówi ojciec do synka.
- To wspaniale.
- Tak... - mówi ojciec w zamyśleniu. - ale jak o tym powiedzieć mamie?

Blondynka do lekarza:
- Obawiam się, że będzie musiał usunąć mi Pan wyrostek robaczkowy.
- Jeśli poczeka Pani jeszcze sześć miesięcy to sprawa rozwiąże się sama.

Blondynka do przyjaciółki:
- Czy Twój chłopak się nie pomylił? Dziś znalazłam go w moim łóżku.

Do cukierni wchodzi klient, prosząc o pączka z dziurką. Po jego zjedzeniu zaciekawiło go jak cukiernik robi dziurki.
- Proszę pójść za mną, to panu pokaże.
Cukiernik prowadzi mężczyznę na zaplecze, gdzie siedzi goryl, robiąc dziury w cieście swoim interesem.
- Coś podobnego, nigdy w życiu nie widziałem nic podobnego.
- Oj, to jeszcze nic. Pow
inien pan zobaczyć, jak goryl nadziewa babeczki śmietaną.

Dzwoni facet do agencji towarzyskiej:
- Chciałbym panią: 190 cm wzrostu i 40 kg wagi.
- To będzie dużo kosztować...
- Mam pieniądze.
Do domu faceta przychodzi wysoka, chuda dziewczyna.
- Niech pani wejdzie do pokoju, rozbierze się i przyjmie pozycje na czworakach.
Panienka spełnia jego życzenie, a facet woła do swojego wilczura:

- Azor, chodź tu. Popatrz, jak będziesz wyglądał, jeśli nie będziesz żarł!

W szpitalu psychiatrycznym lekarz do pielęgniarza:
- Gdzie ten pacjent, co uważa się za wróbelka?
- Poleciał po papierosy.
- A ten, który uważa że jest konikiem polnym?
- Skoczył po piwo.
- A ten, co myśli, że jest trzmielem?
- Bzyka z pielęgniarką.

Wnuczek składa dziadkowi życzenia z okazji jego 80-tych urodzin:
- Mam dla Ciebie dwie wiadomości, dobrą i złą. Od której zacząć?
- Od dobrej.
- Na twoje urodziny przyjdą dwie striptizerki.
- To fantastycznie, a jaka jest ta zła wiadomość?
- Obie będą w twoim wieku.

W biurze, w którym pracują same kobiety:
- Jak zaczynałaś u nas pracować, powiedziałam Ci, że wszystkie kochamy szefową. Dziś jest twoja kolej.

- Jak się robi zwierzątka? - pyta synek tatę.
- Dokładnie tak samo jak małe dzieci - odpowiada ojciec.
- To może dziś z mama zrobicie mi małego koteczk
a?

Asia baraszkuje z kochankiem. Nagle dzwoni telefon.
- No cześć ... tak późno ... ? Na razie ...
Asia odkłada telefon i wraca do łóżka:
- Mamy jeszcze dwie godziny. Dzwonił mój mąż. Właśnie gra z tobą w szachy.

Seksuolog pyta pacjentkę.
- Czy podczas stosunku rozmawia pani z mężem?
- Jak zadzwoni to czemu nie.

Młoda żona skarży się przyjaciółce:
- ... a na dodatek obrączka jest na mnie również za mała ...

Żona do męża:
- Spójrz, tamten facet najpierw otwiera drzwi samochodu żonie.
- Albo ma nową żonę, albo nowy samochód .

- Lubisz sex?
- Nie znoszę?
- No to zróbmy to jak najszybciej, żeby mieć to za sobą.

Mały Jasio miał pierwszą lekcję wychowania seksualnego. Wraca do domu i mówi z wyższością:
- Już wszystko wiem. Wy świntuchy!

Rozmawiają dwie blondynki:
Czy wiesz, że 30% mężczyzn po ostrym numerku, odwraca się na drugi bok i zasypia?
- A co robią pozostali?
- Ubierają się i idą do domu.

- Tatusiu, kiedy pójdziemy do cyrku?
- Nienawidzę cyrku i nie mam czasu!
- Ale jest taki fajny program. Są słonie, lwy, wielbłądy i na tygrysie jeździ naga treserka...
- No dobrze. Jeszcze dziś was zaproszę. Tatuś dawno nie widział tygrysa.

Pielęgniarka-blondynka mówi do pacjenta:
- Proszę nie bać się zastrzyku, przecież ta strzykawka jest całkiem tępa.
- Co robi ten facet pod naszym łóżkiem?- pyta mąż żonę.
- Pod łóżkiem to nie wiem, ale co robił w łóżku...

Mąż do żony:
- Ależ ty w ogóle nie potrafisz gotować. To ciasto jest okropne!
- Nic podobnego - oburza się żona - W książce kucharskiej napisano, że jest świetne.

Mąż z żoną leżą w łóżku. Nagle wchodzi do pokoju ich 5-letn synek.
- Tato, daj mi dziesięć złotych - mówi malec.
- Ale dlaczego właściwie mam ci dawać pieniądze - dziwi się ojciec.
- Bo pan listonosz też mi daje zawsze dziesięć złotych, jak go przyłapię z mamą w łóżku.

Zdegustowany mąż robi żonie wymówki:
- A właściwie to dlaczego nigdy nie mówisz mi kiedy masz orgazm?
- Bo ciebie nigdy wtedy nie ma w domu.

Noc poślubna. Ona pyta jego:
- Czy oglądałeś kiedyś film porno?
- A co? Coś robię nie tak?

- Już pięć lat po ślubie, a my nie mamy dzieci – mówi blondynka do blondynki.
- A czy wiesz, z czyjej winy?
- Z winy męża. On nigdy nie wypuszcza mnie samej z domu.

Blondynka do chłopaka:
- Kochasz mnie?
- Tak.
- A ożenisz się ze mną?
- Nie.
- To złaź ze mnie!

Przychodzi facet do lekarza, kładzie na stole swoją męskość i milczy.
- Boli pana?
- Nie boli.
- To może za duży?
- Nie, wcale nie.
- A co, za mały?
- Nie, nie za mały.
- To co w końcu?
- Fajny, nie?!

Lekarz krzyczy na pacjenta:
- Dwa lata leczę pana na żółtaczkę i dopiero teraz mówi mi pan, że jest Chińczykiem ...

Przechodzi facet koło szamba i widzi drugiego jak ten z podwiniętymi rękawami koszuli coś w nim szuka. Pyta zdziwiony:
- Czego pan tam szuka?
– Wpadła mi tam marynarka.
– Panie, szkoda szukać i tak jej pan nie włożysz.

- Nie chodzi mi o marynarkę, w kieszeni miałem drugie śniadanie do pracy.

Jak kawaler wybiera żonę:
Kawaler postanowił się ożenić. Zgłosiły się do niego trzy kandydatki i aby wybrać najlepsza, zdecydował że da każdej 1000 zł i zobaczy jak je każda z pań zainwestuje.
Pierw
sza kupiła kosmetyki i powiedziała, że będzie zawsze będzie dla niego ładnie wyglądać.
Druga kupiła garnki, i powiedziała, że będzie mu gotować.
Trzecia kupiła bony i powiedziała, że dobrze ulokowała pieniądze.
Pytanie: Którą wybrał?
Odpowiedź: Tę z największym biustem.

Jak panna wybiera męża:
80-40-80, czyli 80
milionów na koncie, 40 stopni gorączki i 80 lat.

Mąż wrócił wcześniej z delegacji z zastał żonę w obcym facetem w sypialni. Chwycił go za ramię i ciągnie w kierunku okna.
- Co ty robisz? przecież go zabijesz! – Krzyczy żona.
- jak ma lepszego ptaszka ode mnie, to niech fruwa.

Chlopak do dziewczyny:
- Gdybym wiedzial, że jesteś dziewicą poświęciłbym Ci więcej czasu.
- Gdybym wiedziała, zdjęłabym rajstopy.

- Dlaczego mrówki się tak szybko rozmnażają?
- Bo nie produkuje się jeszcze takich małych prezerwatyw.

Powyższe kawały zebrała na zaliczenia zajęć “Desk top publishing z elementami HTML” moja ruda studentka, a to jej ulubiony feministyczny kawał:

- Dlaczego mężczyźni noszą krawaty?
- Bydło powinno być powiązane.